Rzymski Teleskop NASA zmapuje Wszechświat za pomocą ogromnych ilości danych, zastępując Jamesa Webba

Rzymski Teleskop NASA zmapuje Wszechświat za pomocą ogromnych ilości danych, zastępując Jamesa Webba

Kolejnym dużym teleskopem kosmicznym jest Teleskop Rzymski NASA. Zbierze bezprecedensowe dane, aby odpowiedzieć na niektóre z najbardziej palących problemów astrofizyki. Będąc przede wszystkim teleskopem przeglądowym, będzie w stanie uchwycić szersze pole widzenia niż Hubble i James Webb. Dostępny będzie równoważny stopień szczegółowości. Obrazy w podczerwieni stworzone przez Romana będą 200 razy większe niż te z Hubble’a. Zbierając dane z miliardów galaktyk, będzie w stanie stworzyć „3D model wszechświata”. Start misji Romana przewidywany jest nie później niż w 2027 roku.


Roman będzie miał znacznie większe pole widzenia niż Hubble i Webb, biegły w powiększaniu, aby przyjrzeć się z bliska określonym obszarom nieba. Roman będzie mógł sfotografować np. całą galaktykę w jednym kadrze. Z drugiej strony, połączono 400 zdjęć z Hubble’a z różnych obserwacji, aby stworzyć najnowszą mozaikę naszej pobliskiej galaktyki, Andromedy. Roman pozwoli naukowcom zrobić tylko dwa zdjęcia ogromnej sceny z taką samą ilością informacji. Rekordowa ilość danych zostanie zebrana dzięki większym zdjęciom.


Wszechstronny pogląd Romana na wszechświat pomoże rozwiązać niektóre z najtrudniejszych zagadnień astrofizycznych. Jednym z celów jest przetestowanie ogólnej teorii względności Alberta Einsteina. Roman dostarczy informacji umożliwiających naukowcom precyzyjne określenie położenia i separacji milionów galaktyk. Pomoże im to zrozumieć różne tempo rozszerzania się wszechświata. Wynik wskaże, czy teoria grawitacji Einsteina wymaga rewizji.


Misja Romana obejmuje również wykorzystanie mikrosoczewkowania grawitacyjnego do znalezienia tysięcy nowych egzoplanet w naszej galaktyce. Mając do policzenia miliardy gwiazd, Roman zaproponuje „bardzo dokładny spis liczby gwiazd, które będą zawierać egzoplanety”. Koronograf będzie drugim podstawowym instrumentem Romana. Zamierza obrazować egzoplanety, które znajdują się w pobliżu swojej gwiazdy macierzystej, oprócz możliwości wykrywania nowych egzoplanet. Aby poprawić jakość obrazu, koronograf na Romanie będzie wprowadzał poprawki w czasie rzeczywistym, próbując bezpośrednio uchwycić duże planety, takie jak Jowisz.


ESA dostarcza trzy kluczowe komponenty technologiczne dla rzymskiego projektu w zamian za dostęp do danych misji i miejsce przy stole. „Gwiezdne tropiciele” zostaną dostarczone przez agencję kosmiczną. „Gwiezdne tropiciele” to małe teleskopy w statku kosmicznym, które nieustannie śledzą gwiazdy w celu ustalenia ich pozycji na niebie. Zanim zostaną rozmieszczone panele słoneczne statku kosmicznego, zaoferuje on następnie baterie, które pomogą go zasilić. Ostatni punkt dotyczy detektorów koronografu pokładowego, które również zostaną dostarczone. Jeśli koronograf się powiedzie, posłuży jako punkt odniesienia dla technologii stosowanej w przyszłych obserwatoriach kosmicznych. Ich celem jest bezpośrednie fotografowanie planet podobnych do Ziemi w ekosferze ich macierzystej gwiazdy.

Krzysztof Hajdas