Ładowanie smartfona przez publiczne porty USB może grozić zainfekowaniem złośliwym oprogramowaniem

Ładowanie smartfona przez publiczne porty USB może grozić zainfekowaniem złośliwym oprogramowaniem

Eksperci z serwisu ChronPESEL.pl ostrzegają, że ładowanie smartfona za pomocą publicznych portów USB może wiązać się z ryzykiem zainfekowania przez złośliwe oprogramowanie. Zjawisko juice jacking polega na infekowaniu gniazd USB specjalnymi programami, które mogą wykorzystać komunikację między smartfonem a portem do przesyłania aplikacji i wirusów.

Analizy przeprowadzone przez U.S. Army Cyber Command wykazały, że publiczne porty USB dostępne w restauracjach, pociągach, autobusach i na lotniskach są szczególnie podatne na takie ataki. Już 80 sekund ładowania smartfona przez zainfekowany port może wystarczyć do zainstalowania złośliwego oprogramowania. Dlatego zalecane jest korzystanie z własnego kabla USB i ładowarki. W razie potrzeby można skorzystać z gniazdka elektrycznego przeznaczonego wyłącznie do ładowania baterii.

Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie porty USB są zainfekowane, ale należy zachować ostrożność. Niektórzy eksperci ds. bezpieczeństwa odrzucają juice jacking jako realne zagrożenie, ponieważ nie ma zgłoszonych przypadków nadużywania publicznych portów ładowania.

W celu ochrony swojego smartfona i uniknięcia ryzyka zainfekowania, zaleca się korzystanie z własnego kabla USB podczas ładowania.

Julia Rządzińska