Rząd wprowadza zakaz fotografowania siedziby NBP i innych obiektów

W ostatnich dniach media obiegły zdjęcia banerów umieszczonych na siedzibie Narodowego Banku Polskiego (NBP), które głoszą, że „Polska jest na dobrej drodze” dzięki działaniom NBP, ponieważ „ceny prawie się nie zmieniły” od 4 miesięcy.
Bank odnosi się tym samym do danych dotyczących inflacji. Pomimo że inflacja w ujęciu rocznym nadal wynosi ponad 10%, jak zauważył Mikołaj Fidziński w swojej analizie, wzrost ceny nieznacznie zmniejsza się w ujęciu miesięcznym.
Jednak istnieje ryzyko, że media wkrótce stracą możliwość informowania o narracji NBP dotyczącej utraty wartości pieniądza. Siedziba banku ma zostać objęta zakazem fotografowania, ponieważ znalazła się na liście obiektów krytycznych dla obronności państwa.
Nowe przepisy są jeszcze bardziej restrykcyjne, obejmują zakaz fotografowania i filmowania nie tylko budynków, ale także osób znajdujących się w środku. Teoretycznie oznacza to, że transmisji z konferencji prezesa Adama Glapińskiego nie można będzie prowadzić bez zezwolenia.
Warto zaznaczyć, że za łamanie przepisów grozi surowa kara. Fotografowanie siedziby NBP i innych obiektów objętych ustawą może być karane grzywną i konfiskatą sprzętu.
Rząd planuje również wprowadzenie zakazu fotografowania innych obiektów, takich jak fabryki uzbrojenia, mosty i wiadukty na drogach wojskowych, magazyny rezerw strategicznych, siedziba Ministerstwa Obrony Narodowej i służb specjalnych, centrum zarządzania ruchem lotniczym i wiele innych.
Eksperci zwracają uwagę na fakt, że wprowadzenie takiego zakazu może ograniczyć dostęp opinii publicznej do istotnych informacji. Na przykład, filmowanie składowiska spółki Nitro-Chem, która ostatnio była szeroko omawiana w mediach, będzie zakazane. Obiekt ten formalnie podlega kontroli Ministerstwa Obrony Narodowej.
Ustawodawcy uważają jednak, że takie zakazy mogą okazać się nieskuteczne, twierdząc, że szpiedzy i inni nieuczciwi aktorzy mogą nadal znaleźć sposoby na uzyskanie nieautoryzowanych materiałów.