Zwrot kamer w wynajmowanych nieruchomościach przez Airbnb
Regulamin Airbnb wyraźnie określa, że instalowanie kamer w wynajmowanych nieruchomościach jest dozwolone, o ile gospodarz umieszcza je w przestrzeni wspólnej i informuje o tym w ogłoszeniu. Jednak Agata napisała do nas o nieprzyjemnym zaskoczeniu, które ją spotkało po zameldowaniu się w „wymarzonym miejscu wakacyjnym”.
Airbnb zezwala gospodarzom na instalowanie urządzeń monitorujących w częściach wspólnych, takich jak salon czy kuchnia, oraz w przestrzeniach publicznych, na przykład na podjeździe. Jeśli gospodarz zdecyduje się zainstalować kamerę, musi ona być łatwo widoczna, a informacja o monitoringu powinna być zawarta w ogłoszeniu.
Kilka miesięcy temu dużo zamieszania wokół tego tematu wywołała historia Kanadyjki, która odkryła ukrytą kamerę w gnieździe elektrycznym w łazience domu wynajętego za pośrednictwem Airbnb. Opowieść Agaty (imię zmienione na prośbę) może nie jest tak niepokojąca, ale jak pisze czytelniczka: „niesmak pozostał”.
Agata napisała do nas, aby ostrzec innych rodziców przed tego rodzaju zagrożeniem. Pojechali całą rodziną na wakacje do Włoch, gdzie wynajęli dom przez Airbnb. Zależało im na dużo miejsca, ogrodzie i ciszy. Po przyjeździe byli zachwyceni, dom i ogród wyglądały dokładnie tak jak na zdjęciach. Wszystko było czyste, czekały na nich schłodzone napoje i lokalne owoce. Jednak mąż Agaty zauważył ukrytą kamerę w salonie (połączonym z kuchnią).
Agata była zaskoczona, ponieważ w ogłoszeniu nie było informacji o zainstalowanym monitoringu. Skontaktowała się natychmiast z właścicielką domu, która poinformowała ją, że rzeczywiście istnieje kamera do monitoringu, ponieważ w poprzednich latach goście pozostawiali po sobie bałagan i powodowali zniszczenia. Oświadczyła, że kamera znajduje się tylko w salonie i nigdy wcześniej nikomu to nie przeszkadzało. Jednak w regulaminie Airbnb rzeczywiście jest napisane, że kamery można instalować, ale trzeba o tym poinformować w ofercie, a w przypadku tego ogłoszenia nie było o tym nawet słowa.
Agata zaniepokoiła się, czy poza kamerą w salonie nie znajdują się też inne ukryte kamery. Choć była zdecydowana wynieść się stamtąd, mąż przekonał ją, że mogą stracić pieniądze i nie zdążą na ostatnią chwilę znaleźć innego miejsca.
Agata zgłosiła sprawę do Airbnb, które ma rozwiązać tę sytuację. Jednak przez cały pobyt czuła się jak intruz i nakazała dzieciom kąpać się w kostiumach kąpielowych. Czuła się również niekomfortowo z myślą, że ktoś może ich podglądać. Ostrzega innych, żeby byli ostrożni w podobnych sytuacjach.
W internecie można znaleźć wiele poradników, jak znaleźć ukryte kamery w hotelach czy innych wynajętych obiektach. Marcus Hutchins, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa, zamieścił film na TikToku, w którym pokazuje, jak można użyć telefonu do wykrycia ukrytych kamer. Urządzenia takie mogą być umieszczone na przykład w gniazdkach elektrycznych, czujnikach dymu, budzikach lub pod prysznicem.
Czytaj także: Ukryta kamera w szkolnej toalecie – uczeń miał podglądać koleżanki
