Kursy walut stabilizują się po piątkowym pakiecie danych z amerykańskiego rynku pracy

W poniedziałek rano kursy walut próbują złapać równowagę po emocjonującej końcówce ubiegłego tygodnia. Piątkowy pakiet danych z amerykańskiego rynku pracy i osłabienie dolara miały wpływ na wahania na rynkach finansowych. W tym tygodniu uwaga rynków ponownie skupi się na USA, gdzie w czwartek i piątek zostaną pokazane najnowsze dane dotyczące inflacji.

Dane z amerykańskiego rynku pracy nie były złe, ale było kilka rozczarowujących odczytów, które przyczyniły się do osłabienia dolara. Przez większość ubiegłego tygodnia polski złoty tracił do głównych walut, ale w piątek skorzystał na osłabieniu dolara i w poniedziałek rano odnotowano jego delikatne umocnienie.

Kurs EUR/USD wynosił 1,0984 dolara, a kurs EUR/PLN spadł nawet poniżej 4,42 zł, czyli najniżej od wtorku. Według analityków, trend spadkowy na EUR/PLN jeszcze się nie zakończył.

Analitycy PKO BP prognozują, że oczekiwany wzrost inflacji w USA przemawia przeciwko dalszym wzrostom rentowności US Treasuries. To z kolei wpłynie na notowania euro wobec złotego i dolara. Publikacja danych nt. inflacji w USA odbędzie się w czwartek, a w piątek znajdą się dane dotyczące PPI w USA.

Ekonomiści Banku Millennium uważają, że do czasu publikacji tych danych zmienność rynkowa powinna pozostać ograniczona. Kurs złotego wobec euro powinien oscylować wokół poziomu 1,0951, a kurs złotego wobec dolara utrzymać się blisko 4,45.

Złoty odreagował ostatnią słabość względem franka szwajcarskiego. Kurs CHF/PLN spadł do 4,5996, najniżej od ostatniego wtorku. Kurs GBP/PLN również znajduje się na poziomie najniższym od tygodnia.

źródło: Bankier.pl